
Kurcze blade, my kobiety mamy naprawdę przekichane, nie może nie kobiety (bo w sumie nie mogę wypowiadac się za nas wszystkie), tylko JA mam przekichane.
Dlaczego? Ano dzieki, moim wczorajszym urodzinom i składanym mi zyczeniom, dowiedziałam się, ze w zasadzie to oprocz zdrowia i szczęścia kilka osob zyczy mi wreszcie faceta.
Bo w moim wieku to bez faceta to jakos tak słabo….
Czy wszystkim sie wydaje, ze to tak łatwo, ze można pstryknąć i po sekundzie byc w udanym związku? Może jakies „jazdy doszkalające” w tym temacie powinnam sobie zafundowac?
Nie wiem, dlaczego tak jest, ze delikatnie mówiąc zycie miłosne mi się nie układa, ale na razie nie zapowiada się na zmiany ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz