sobota, 26 września 2009

Sex, love and kisses


Czy nie sądzicie, iż sceny miłosne w polskim kinie sa totalnie beznadziejne?Zaobserwowałam to ostatnio na przykładzie serialu Teraz albo nigdy, sorry, ale jak Damięcki całuje się z Baśką, lub jak Mucha szepcze mu jakies niby to czułe słówka do ucha, to serio wole przełączyć i nawet reklamę Vizira oglądać, niż to coś, co wywoluje we mnie odruch wymiotny…..ehhh
Jedynie Wieczorkowski z Franką nadrabiają, ale mogłabym i tu się do szczegółów przyczepić.
Nie ma to jak dobre amerykańskie seriale i rewelacyjne sceny w Greys anatomy czy Gossip Girl – tam nawet 4,5 sekundowy pocałunek może wywolac wiecej emocji niż to nasze 15 minutowe ganianie się Baski i Damieckiego po pokoju….

1 komentarz: